piątek, 12 lipca 2013

a nóż, widelec?

Motylowy pojemnik zrobił takie wrażenie na pewnej osobie, że postanowiłam robić coś dla niej w podobnym stylu. Muszę przyznać, że stosowanie tej techniki sprawia mi dużo radości.
Motyw miał być retro, wybrałam serwetkę ze sztućcami. Ale nie chciałam robić dłuższych boków takich samych. Postanowiłam zrobić kolaż z serwetki i stempli.  A nóż, widelec się uda i będzie się komponowało?
Zobaczcie na efekty.
Nóż:

 Widelec:
 I parę szczegółów:


 Lubie styl vintage. I takie postarzone przedmioty.

Miłego dnia!



środa, 3 lipca 2013

a może herbata w Paryżu..

Piękna pogoda. Czas wyjazdów. Storczyk na serwetce, a w tle - wieża Eiffla. I motyle.
Cóż wakacje...
Paryż, storczyk i motyle. Cóż można chcieć więcej?




A ja chcę, chcę herbaty! Czarnej, schłodzonej lodem i z dodatkiem cytryny...

Serwetka, akryl, embossing, przecierki, tapowanie. Et voilà! mamy klimatyczny pojemnik na saszetki czarnej herbaty do zrobienia pysznego napoju na upalne dni:)

wtorek, 11 czerwca 2013

... kawiarenka na herbacie

No, uaktywniłam się. Ale też sporo nowych rzeczy udekorowałam i chcę się podzielić tym, jakie mi wyszły. Były róże, motyle. Teraz czas po pracy odpocząć na herbatce z herbaciarki.
Zastosowałam nową technikę, zaczerpniętą ze scrapbookingu. Embossing na gorąco. W środku pudełka. Żeby po otwarciu nie było nudno i smutno.
Pogląd ogólny:


 Boki
Szczegóły:)



Już dziś nic nie piszę :)

...a motyle?

Hitowy motyw z motylami, listem, znaczkiem i co tam jeszcze popadnie.
Widziałam piękne pudełeczka z tym motywem. Ale ja to ja i zrobię po swojemu!
Chciałam ozdobić drewniane pojemniczki. Nigdy takich nie robiłam.
Trochę farby, cukru, ulubionych stempli i gotowe!




I jeszcze pojemnik nr 2.






W sam raz na rzeczy małe i duże :)


... i znowu shabby chic...

... ale tym razem  z różowymi  różyczkami. Motyw róży do niedawna wydawał mi się tak bardzo popularny, że kiedyś, na początku mojej  przygody z decoupagem  nie chciałam go wykorzystywać. Ale jak tu zrobić coś romantycznego bez różyczek?  No i wsiąkłam..
Wróciłam do techniki odrapywania prac. Zrobiłam chustecznik, serwetnik i zakładkę. Dziś pokażę Wam tylko chustecznik, ponieważ pozostałe dekoracje jeszcze się suszą.
Czarny podkład z farby, na to biała farba, transfer, motywy, lakier satynowy i  wosk.



Akurat na taras, aby wycierać ręce po zjedzonych poziomkach :)
Miłego dnia!

wtorek, 21 maja 2013

... i znowu dla dzieci

...a właściwie dla małej dziewczynki. Pomyślałam, że fajnie by było, gdyby się przydało też później, gdy dziewczynka urośnie.
Dla małej dziewczynki - księżniczki na kredki, a dla starszej - na drobiazgi.
Dlatego wieczko jest dwustronne.

 Oto boki:




Wieczko dla małej księżniczki:

 I gdy już podrośnie:

Miłego dnia :)

środa, 24 kwietnia 2013

... nie do końca retro ale jednak trochę,


bądź vintage, jak kto woli.
Pudełeczko okrągłe, małe, krzywe i jeszcze nie wiadomo, co z nim było nie tak.
Posłużyło jako tester stempli i cracle dwuskładnikowego, który został zdarty przemocą. Pozostał klejący mimo długiego suszenia różnymi sposobami.
Miało być tymczasowe, ale nie będzie. Już takie zostanie.
Oto.., tadam!!!
Wieczko i ...


... bok.

Miłego dnia!